Gorączka ujawniania haseł trwa w najlepsze. W ostatnim czasie świat obiegły informacje o spektakularnych atakach na kilka dużych portali internetowych.
Do pierwszego naruszenia poufnych informacji na prawie 44 milionów rekordów doszło w wyniku ataku na portal Last.fm. W marcu 2012 roku do sieci trafiła baza danych, która zawierała nazwy użytkowników, adresy e-mail, hasła oraz inne dane wewnętrzne, chociaż wieść o tym obiegła świat dopiero kilka dni temu. Najgorsze jest to, że portal Last.fm nie zadbał o żadne zabezpieczenie haseł i przechowywał je otwartym tekstem.
Podobna sytuacja miała się w przypadku serwisu Dropbox. Internetowy gigant, całkiem niedawno, a więc dopiero po 4 latach, ujawnił, że w 2012 roku miał miejsce socjotechniczny atak na jednego z ich pracowników. W wyniku cyberprzestępczych działań wykradziono 68 milionów e-maili oraz haseł. Na szczęście, w tym przypadku hasła były przechowywane w postaci zaszyfrowanej.
Najnowsze dwa przypadki dotyczą serwisów Rambler.ru oraz… Brazzers. W lutym 2012 na skutek ataku na rosyjski serwis Rambler.ru (rosyjska wersja Yahoo) wykradziono ponad 98 milionów nazw użytkowników, adresów e-mail, kont ICQ oraz inne wewnętrzne informacje przechowywane przez portal.
Według najnowszych doniesień serwisu Motherboard, identyczny incydent bezpieczeństwa dotyczy pornograficznego portalu Brazzers. Tak jak w poprzednich przypadkach, atak miał miejsce w 2012 roku, a słabym ogniwem okazał się najprawdopodobniej nieaktualny silnik forum vBulletin lub jeden z integralnych modułów forum.
