Sprzedaż starego dysku twardego w serwisie eBay lub jakimkolwiek innym może wydawać się dobrym sposobem na wyciśnięcie paru groszy z nieużywanego sprzętu. Połączony zespół ekspertów zajmujących się odzyskiwaniem danych z Blanco i Ontrack przeprowadził testy 159 dysków zakupionych w serwisie eBay. Oto ich wyniki: 42% zawierało poufne dane, które stały się dostępne po zastosowaniu odpowiednich technologii odzyskiwania, a 15% zawierało informacje umożliwiające identyfikację osobową (PII), która mogła być wykorzystana ze szkodą dla poprzedniego właściciela.
Najważniejsze ze znalezionych danych, to:
- Znajdujące się na napędzie wykorzystywanym wcześniej przez zawodowego programistę poufne dane, zawierające skany rodzinnych paszportów i aktów urodzenia, CV i dokumentów finansowych.
- Dokumentacje studentów uniwersytetu, łącznie z powiązanymi adresami e-mail.
- 5 GB zarchiwizowanej wewnętrznej poczty e-mail dużej agencji turystycznej.
- 3 GB danych z firmy transportowo-towarowej, wraz z dokumentami zawierającymi szczegóły dotyczące wysyłki, harmonogramów i danych rejestracyjnych pojazdów ciężarowych.
- Informacje własne sklepu muzycznego, w tym 32 tys. fotografii.
- Dokumentacja szkolna, w tym fotografie i dokumenty z imionami i nazwiskami uczniów oraz podziałem na klasy.
Trzy dyski z dwudziestu zawierały informacje PII mimo zapewnień sprzedających o wyczyszczeniu sprzętu przed wysyłką. Dostawcy badanego sprzętu zostali wybrani losowo, choć zespół skupił się na „przodujących markach” – zapewne jako najbardziej reprezentatywnych dla rynku.
Wyniki badań uzasadniają poważną obawę, że podczas gdy sprzedający wyraźnie rozumieją potrzebę usuwania danych, to w praktyce korzystają z nieodpowiednich metod.
Pozbywanie się zużytych dysków twardych jest skomplikowanym procesem, który wymaga wyjątkowej uwagi. Według niektórych, dyski należy całkowicie niszczyć, nie zaprzątając sobie głowy odsprzedażą, ponieważ ryzyko przewyższa tu korzyści. Natomiast skuteczne czyszczenie dysku wymaga wielu sesji usuwania i nadpisywania danych. Istnieją wprawdzie darmowe narzędzia oferujące pomoc w przeprowadzeniu tych czynności, jednak to użytkownik podejmuje ryzyko dokonując wyboru rozwiązania.
— wyjaśnia Mariusz Politowicz, inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken Systemy Antywirusowe
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 0 razy