Bitdefender przygotował nowe oprogramowanie do ochrony prywatności w Internecie. Jest to rozszerzenie dla popularnych przeglądarek. Bitdefender Anti-Tracker jest udostępniany bezpłatnie dla całej społeczności Internetu. Użytkownicy, którzy już teraz mają zainstalowane rozwiązanie antywirusowe firmy Bitdefender, mogą poczekać na nadchodzącą aktualizację albo zainstalować rozszerzenie indywidualnie ze sklepów z aplikacjami do swojej ulubionej przeglądarki.
Bitdefender Ani-Tracker nie jest oprogramowaniem do blokowania reklam. Nie potrafi tego robić. Owszem wskazuje skrypty reklamowe i blokuje próby śledzenia użytkownika, jednak nie potrafi „wycinać” reklam, tak jak to robi uBock Origin. Zablokowane reklamy to nie tylko szybsze wczytywanie się strony. To poprawione bezpieczeństwo. Znamy wiele przypadków, kiedy reklamy przenosiły do zainfekowanych hostów, ponieważ serwery firmy pośredniczącej w udostępnianiu reklam i skryptów zostały zaatakowane przez hakerów. Wniosek jest następujący: blokujmy wizualne reklamy dla własnego bezpieczeństwa.
Bitdefender Ani-Tracker analizuje ruch w witrynie i blokuje skrypty monitorujące zachowanie użytkownika, w tym próby śledzenia interakcji np. czaty oraz wsparcie techniczne online, a także dane dotyczące korzystania ze strony internetowej oraz narzędzia do monitorowania aktywności za pomocą mediów społecznościowych. Rozszerzenie współpracuje z przeglądarkami Google Chrome oraz ze wszystkimi bazującymi na silniku Chrome, a także Internet Explorer i Mozilla Firefox. Trwają również prace nad wersją dedykowaną dla MacOS.
Podobne funkcjonalności trafiły niedawno do przeglądarki firmy Mozilla. Najnowsza wersja przeglądarki Firefox 67 Quantum dostała mechanizmy blokujące koparki kryptowalut, ciasteczka i elementy śledzące zewnętrznych witryn, a także blokowanie tzw. fingerprint’u, czyli udostępniania serwerom metadanych na temat urządzenia i konfiguracji, które mogą być przydatne przy korelowaniu informacji z przestępstw internetowych (np. język przeglądarki, rozdzielczość monitora, system operacyjny) albo kampanii marketingowych.
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 1 razy