„Fake Antenna Detection Project” (https://fadeproject.org) powstał na Uniwersytecie w Waszyngtonie w ramach większego projektu SEAGLASS, którego celem jest walka z cenzurą przy wsparciu organizacji promujących idee wolności słowa. Wykrywanie tzw. IMSI Catcherów ma pomóc (początkowo) ludności kilku miast Ameryki Łacińskiej w walce z inwigilacją.
Obecnie projekt jest w fazie badawczej. Od 2018 roku w publicznej zbiórce zebrano na ten cel ponad 137 tys. dolarów. Nie wiadomo kiedy trafi do użytkowników pod postacią aplikacji na smartfony. Kiedy to już się stanie, każdy z nas będzie mógł uczestniczyć w wykrywaniu fałszywych anten 2G, 3G, 4G (stacjonarnych i mobilnych), które są używane przez służby i przestępców przeciwko obywatelom danego terytorium.
Na razie projekt jest rozwijany przez ochotników. Dzięki sensorom komórkowym, które są instalowane w samochodach, możliwe jest zbieranie danych i wysyłanie telemetrii w czasie rzeczywistym do centralnego serwera. Następnie algorytmy obliczeniowe wyszukują anomalii technicznych, które mogą wskazywać na potencjalne IMSI Catchery. Na końcu tworzona jest mapka okolicy z natężeniem sieci komórkowej i przeanalizowanych stacjach, wraz ze szczegółami o każdej z nich.
Na przykład w stolicy Meksyku (https://fadeproject.org/?project=mexico-city) przeanalizowano więcej niż 1800 anten GSM. Ponad 20 z nich zostało oznaczonych jako podejrzane. Każda antena otagowana na „czerwono” zawiera dane, które stają się zrozumiałe dopiero po zapoznaniu się z dokumentacją projektu. Czerwony kolor nie zawsze musi oznaczać, że ten konkretny punkt na mapie jest kontrolowany przez kogoś innego, niż operatora komórkowego.
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 2 razy