Twórcy przeglądarki Brave ogłosili dodanie nowej funkcji, która ma zadbać o prywatność, odcinając użytkownika od serwerów Google. Rozszerzenie „De-AMP” (Deactivate-AMP) będzie automatycznie „przełączało” na mobilną stronę internetową wydawcy treści, zamiast na stronę wyrenderowaną za pomocą Google Accelerated Mobile Pages (Google AMP). Zamiarem twórców przeglądarki Brave jest uniemożliwienie użytkownikom odwiedzania stron AMP, ponieważ technologia zagraża prywatności, pozwalając Google na większą kontrolę oraz tworzenie profili użytkowników.
Czym jest Google AMP?
Google AMP (Accelerated Mobile Pages), czyli przyspieszone strony mobilne, to technologia opracowana przez Google. Strony internetowe wyrenderowane za pomocą AMP są wyświetlane z serwerów Google, a nie z oryginalnej witryny wydawcy treści. Twórcy Brave uważają, że jest to wielkie zagrożenie dla prywatności – czytamy na blogu.
Google twierdzi, że celem projektu AMP jest poprawa wydajności witryny poprzez połączenie wstępnego ładowania treści oraz wyświetlania strony z szybszych serwerów Google. Z takim określeniem nie zgadzają się w Brave – „na przykład, jeśli wyszukasz w Google hasła „new york times top stories”, to google.com wstępnie załaduje artykuły w tle (w ten sposób pobierając niepotrzebne dane na Twoje urządzenie), a po kliknięciu Top Story, artykuł zostanie przesłany do Twojego urządzenia z google.com, jednocześnie sprawiając wrażenie, że znajdujesz się na nytimes.com.”
„W praktyce AMP jest szkodliwe dla użytkowników i dla całej sieci” – czytamy na blogu Brave. „AMP daje Google jeszcze większą wiedzę o zwyczajach przeglądania stron przez użytkowników, dezorientuje ich i często może być wolniejsze niż wczytywanie normalnych stron mobilnych. Następna wersja AMP (na razie nazywana AMP 2.0) będzie jeszcze gorsza”.
Stanowisko firmy Brave jest mocne. Google pierwotnie stworzyło AMP w celu uproszczenia i przyspieszenia stron mobilnych, a obecnie framework jest zarządzany przez grupę współtwórców open source. Od samego początku AMP wzbudzało kontrowersje i dla niektórych wyglądało to tak, jakby Google próbowało sprawować jeszcze większą kontrolę nad siecią. Z czasem coraz więcej firm i użytkowników zaczęło obawiać się tej kontroli i niechętnie przyjmowało pomysł, że Google będzie traktować strony AMP priorytetowo w wynikach wyszukiwania. Ponadto deweloperzy nauczyli się tworzyć dobre strony mobilne, co sprawiło, że AMP i podobne projekty, takie jak Facebook Instant Articles, straciły na znaczeniu.
De-AMP od Brave przypomina nieco rozszerzenie Facebook Container od Mozilli, aby użytkownicy Firefoksa byli odporni na śledzenie ich w sieci przez Facebooka. Oczywiście Chrome nadal dominuje na rynku. Tak więc bez względu na to, jak wiele Internetu zwróci się przeciwko AMP, to technologia nie zostanie odrzucona, dopóki Google nie zrezygnuje z AMP.
Brave: Dlaczego AMP jest szkodliwy?
Po pierwsze, AMP szkodzi prywatności. AMP daje Google jeszcze szerszy wgląd w to, które strony przeglądasz w sieci i jak wchodzisz z nimi w interakcję. AMP zachęca programistów do ściślejszej integracji z serwerami i systemami Google, a jeśli tego nie robią, karze wydawców gorszymi rankingami wyszukiwania, co dodatkowo umożliwia Google śledzenie i profilowanie użytkowników.
Po drugie, AMP jest szkodliwy dla bezpieczeństwa. Z założenia AMP dezorientuje użytkowników co do witryny, z którą wchodzą w interakcję. Użytkownicy myślą, że wchodzą w interakcję z wydawcą, podczas gdy w rzeczywistości użytkownik nadal znajduje się pod kontrolą Google. Przeglądarki szanujące użytkowników bronią witryny jako granicy bezpieczeństwa i prywatności w sieci, a systemy takie jak AMP celowo mylą tę granicę.
Po trzecie, AMP przyczynia się do monopolizacji sieci. AMP zachęca, by większa część sieci była obsługiwana z serwerów Google i wymaga tworzenia stron w sposób, które przynoszą korzyści systemom reklamowym Google. AMP to jedna z wielu strategii Google mających na celu dalsze monopolizowanie sieci, w której użytkownicy są obsługiwani przez serwery Google.
Wreszcie, AMP ma zły wpływ na wydajność i użyteczność. Chociaż Google zachwala AMP jako lepszą wydajność, wewnętrznie Google wie, że „AMP tylko poprawia medianę wydajności”, a strony AMP mogą w rzeczywistości ładować się wolniej.
Jak Brave chroni użytkowników przed AMP?
Po pierwsze, Brave zmodyfikuje pobrane strony, które często zawierają linki do AMP.
Po drugie, Brave oparte na kodzie Chromium, zmodyfikowało go tak, aby monitorować ładowanie stron AMP. Gdy funkcja De-AMP będzie włączona, to Brave zacznie szukać znaczników AMP HTML na stronach podczas ich wczytywania (i przed renderowaniem). Jeśli Brave zobaczy ładowaną stronę AMP, przeglądarka przestanie wczytywać bieżącą stronę i zamiast tego wczyta „prawdziwą” wersję strony. Odbywa się to przed wyrenderowaniem strony, zapobiegając pobieraniu i wykonywaniu skryptów AMP i obrazów Google, co znacznie zmniejsza ilość informacji, które Google otrzymuje na temat przeglądania.
Użytkownicy, którzy chcą nadal odwiedzać wersje stron AMP, mogą nadal to robić, modyfikując ustawienie: brave://settings/shields i wyłączając De-AMP.
Czy AMP 2.0 będzie jeszcze gorszy?
Google pracuje nad ulepszoną wersją AMP opartą na Signed Exchange (SXG) i WebBundle. W Brave uważają, że nowa technologia zabije prywatność, wydajność i zasadność używania narzędzi do ochrony prywatności w sieci.
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 6 razy