Firefox 115, czyli najnowsza wersja tej przeglądarki z 4 lipca, jest jednocześnie ostatnią wersją, która obsługuje systemy Windows 7, 8 i 8.1. Nie jest to zaskakujący fakt, ponieważ podane systemy nie są już od dawna wspierane przez Microsoft. Nie otrzymują aktualizacji, co czyni je podatnymi na różne zagrożenia. Patrząc pragmatycznie, trzeba również przyznać, że nieskończone wydawanie nowych wersji oprogramowania na stare systemy nie jest w żaden sposób opłacalne. Zresztą ich udział w rynku systemów operacyjnych w stosunku do nowych wersji jest znikomy.
Jako ciekawostkę dodam, że wciąż wspieranymi systemami z serii 8 są Windows Embedded 8 Standard i Windows Embedded 8.1 Industry. Wsparcie nie potrwa jednak długo, bo tylko do 11 lipca.
Firefox 115 to wydanie ESR, co dla użytkowników tych systemów jest o tyle dobre, że przeglądarka będzie otrzymywała aktualizacje zabezpieczeń do września 2024 roku. Absolutnie nie jest to jednak powód, dla którego starsze systemy nie powinny zostać jak najszybciej zastąpione. Coraz mniej jakichkolwiek innych programów oferuje dla nich wsparcie, a z biegiem czasu sytuacja naturalnie będzie się pogłębiać. W związku z tym zdecydowanie warto rozważyć modernizację swojego środowiska. Ogólne porady zostały zawarte w naszym artykule dotyczącym właśnie zakończenia wsparcia dla Windows 8.1.
W ogólnym przypadku oczywistym wyborem będzie zakup nowych urządzeń z systemami Windows 10 czy 11. To bezpieczne i stabilne systemy, a inwestycja w nowy sprzęt powinna być całkiem rentowna. Warto zauważyć, że wymagania sprzętowe są już większe niż jeszcze kilka lat temu. Nawet zachowanie określane jako „zwykłe przeglądanie Internetu” wymaga optymalnej konfiguracji, aby wszelkie witryny były płynnie ładowane. Dodatkowo systemy Windows od zawsze były nastawione na prostotę użytkowania, więc zdecydowanie będą polecane dla standardowych użytkowników.
Co zamiast Windows 7, 8, 8.1?
Nie ma jednak powodów, dla których odradzałbym instalację wybranych dystrybucji systemu Linux. Zarówno Ubuntu, jak i Linux Mint są zwykle określane jako stabilne, oba są też regularnie rozwijane. Mniejsze wymagania sprzętowe ma Debian (także najnowsza wersja 12 bookworm z 10 czerwca), który jest bazową dystrybucją dla Ubuntu. Wspomnę, że Debian w porównaniu z Ubuntu często jest preferowany jako system serwerowy — mniejsza częstotliwość wydań oznacza zwykle większą stabilność i pewność działania.
Najgorszym możliwym wyborem będzie brak podjęcia jakiegokolwiek wyboru. Dalsza eksploatacja starszych platform wiąże się z większym ryzykiem skutecznego ataku.
Nawet przy zachowaniu najlepszych praktyk bezpieczeństwa poprzednie systemy będą regularnie stawały się coraz mniej przydatne. Dotyczy to także, choć w mniejszym stopniu, warstwy sprzętowej, a przede wszystkim dysków twardych czy wentylatorów, które ulegają zużyciu. W przypadku danych kluczowe jest zadbanie o wykonywanie kopii zapasowych, a także okresowe sprawdzanie ich stanu, jak również możliwości odzyskiwania.
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 0 razy