Sześć kilometrów kabli. Setki inteligentnych przełączników. Dziesiątki routerów i urządzeń IoT. Kilka drukarek 3D. Jedna klatka Faradaya. To wszystko tworzy nową jednostkę korporacji Avast, która została oddelegowana do sprawdzania bezpieczeństwa urządzeń Internetu Rzeczy.
Klatka Faradaya to jedno z ciekawszych urządzeń w labie. Jest wykorzystywane do tłumienia częstotliwości radiowych — sygnałów wysyłanych oraz odbieranych. Elektroniczny szum wytworzony przez laboratorium mógłby zakłócać poza budynkiem sieci nadawcze, rządowe i wojskowe, dlatego Avast musiał się upewnić, że żaden sygnał nie będzie zakłócał częstotliwości publicznych.
Laboratorium Avast IoT Lab jest otwarte dla odwiedzających. Firma chwali się również nową usługą sieciową bezpieczeństwa dla konsumentów. Avast Omni chroni urządzenia w domu jak i poza nim. Blokuje próbki złośliwego oprogramowania przesyłane na urządzenia IoT oraz odcina od Internetu zainfekowane urządzenia IoT używane przez hakerów jako boty do ataków sieciowych i rozprzestrzeniania szkodliwych plików. Niestety usługa Avast Omni nie jest na razie dostępna w Polsce.
Avast IoT Lab jest dziełem Vladislava Iliushina i Marko Žbirki, badaczy zagrożeń dla IoT w firmie Avast.
Zbudowanie tego laboratorium zajęło rok i cieszymy się, że możemy rozszerzyć naszą pracę w tym kluczowym obszarze cyberbezpieczeństwa, w którym konsumenci potrzebują ochrony.
Powiedział Iliushin.
Bardzo dużo uwagi poświęciliśmy projektowaniu naszej serwerowni, w której możemy zasymulować około 100 fizycznych sieci inteligentnego domu z różnymi urządzeniami, a następnie przeprowadzić różnego rodzaju eksperymenty
Powiedział Žbirka.
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 0 razy