Jeden z użytkowników Twittera znalazł w konsoli deweloperskiej przeglądarki Opera interesujący fragment kodu. Dotyczy on skryptu, który jest wstrzykiwany do każdej strony internetowej. Zadaniem kodu jest blokowanie reklam w domenach powiązanych z firmą Microsoft, np. microsoft.com, office.com, onedrive.live.com. Nie można ukryć, że jest to przykład nieuczciwego zachowania ze strony twórców chińskiej przeglądarki.
Z powyższego zrzutu ekranu wynika, że zadaniem skryptu jest blokowanie reklam dotyczących Microsoft Edge z domen giganta technologicznego. Cenzurowanie innego programu może być różnie postrzegane. Jeśli Opera ma być blokerem reklam, to oczekiwalibyśmy podejmowania takich działań na wszystkich stronach. W innym przypadku jest to po prostu nieuczciwa praktyka. Dodajmy złośliwie, że może w nowej wersji przeglądarki będą blokowane reklamy konkurencyjnych usług VPN, ponieważ do chińskiej spółki należy SurfEasy? Ten VPN pełni rolę tradycyjnej wirtualnej sieci prywatnej w Operze. Domyślnie jest wyłączony i darmowy.
Microsoft Edge prawdopodobnie niebawem zniknie z rynku. Pojawiły się bowiem informacje, że trwają prace nad nową przeglądarką, tym razem opartą na silniku Chromium (“wersja” Chrome dla systemu Linux). Jej nazwą kodową jest Anaheim, co nawiązuje do kalifornijskiego miasta.
Microsoftu świadomie podjął decyzję o porzuceniu projektu, ponieważ udziały następcy znienawidzonego Internet Explorera są bardzo małe, a i zdania na temat EDGE są podzielone. Jedni chwalą przeglądarkę za intuicyjny interfejs, a innym nie podoba się niewielka ilość dostępnych rozszerzeń czy brak możliwości zmiany motywu.
Chrome i Firefox to dwie najpopularniejsze przeglądarki. Obie są wydajne i dbają o bezpieczeństwo, np. za pomocą list Google SafeBrowsing. Chrome dodatkowo uruchamia każdą kartę w osobnej piaskownicy, co stanowi dodatkową warstwę do ominięcia przez malware. Poza tym pod względem możliwości personalizacji oba programy stanowią przemyślaną alternatywę dla Edge.
Świat przeglądarek jest naprawdę fascynujący. Stają się one coraz bardziej rozbudowane — powstają nawet systemy operacyjne na nich oparte, takie jak Firefox OS, Chrome OS. Duże możliwości integracji ze systemem operacyjnym, to także duże ryzyko ataków. Na szczęście ten rodzaj programów zwykle szybko otrzymuje aktualizacje i oferuje wiele funkcji do ochrony, która może być realizowana poprzez wtyczki i odpowiednie serwery DNS.
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 0 razy