Eksperci ostrzegali, że zaproponowany system elektroniczny unijnych certyfikatów może podzielić społeczeństwo, w tym zapoczątkować nadużycie gromadzenia i przetwarzania danych osobowych ze strony instytucji wydających takie dokumenty. Do jednego z pierwszych i istotnych medialnie wycieków doszło kilka dni temu. Dane prezydenta Francji Emanuela Macrona z unijnego paszportu cyfrowego covid zostały ujawnione przez urzędników tamtejszej ochrony zdrowia, którzy najprawdopodobniej nie zgadzają się z restrykcjami i zakazami dla osób niezaszczepionych.
Z punktu widzenia przepisów RODO, ujawnienie kodu QR, w tym informacji, które są możliwe do oczytania za pomocą odpowiedniej aplikacji, jak najbardziej czyn ten może podlegać karze. Bo o ile dane medyczne podlegają szczególnej ochronie (art. 9 ust. 1, RODO) i powinny zostać tajne, to w szczególnych okolicznościach, jakim jest pandemia, RODO nie zabrania przetwarzania takich informacji osobowych, ale na konkretnych warunkach (art. 9 ust. 2, RODO).
Za przyczyną celowego ujawnienia danych przez urzędników może to skutkować dla karą finansową lub inną, współmierną do przewinienia. Przy czym ustawa RODO nie zakazuje gromadzenia i przetwarzania danych medycznych w związku z epidemią przez organy państwowe. W Polsce administratorem danych związanych z covid jest Ministerstwo Zdrowia.
Co więcej organami, które byłyby dopuszczone do przetwarzania danych z cyfrowych certyfikatów zdrowotnych, nie są przedsiębiorcy, ponieważ według prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, osoby wchodzące na koncert, do sklepu czy hotelu, nie mogą być zmuszane do okazywania dowodów zaszczepienia.
Ustawa o ochronie danych osobowych (bez względu na incydent z Francji) nie definiuje ani nie używa pojęcia „osoby publicznej”, jednak istotne może być to, że imię, nazwisko oraz data urodzenia Emanuela Macrona są dostępne publicznie.
Interwencja urzędników po wycieku certyfikatu prezydenta Francji zakończyła się wygenerowaniem nowego kodu. Tym niemniej w „internatach”, dzięki wyciekowi, wszyscy możemy być Macronami.
Źródło zdjęcia: https://twitter.com/Mediavenir/status/1440214071098294279
O (U)nijnym (C)ertyfikacie (C)ovid
Certyfikat UCC w aplikacji mObywatel jest oficjalnym dokumentem, który można okazać podczas kontroli granicznej. Dokument obowiązuje od 1 lipca 2021 roku w całej Unii Europejskiej (oraz w krajach, które przystąpią do programu – np. w Islandii, Norwegii, Lichtensteinie). Uwaga! Przed podróżą zawsze warto zapoznać się z lokalnymi przepisami.
Więcej informacji o UCC znajduje się na rządowych stronach:
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 0 razy