Na blogu firmy Bitdefender znajdujemy ciekawą informację. Otóż szwajcarski rząd zaprosił profesjonalnych hakerów, którzy chcieliby przetestować krajowy system głosowania online. Rząd chce w ten sposób zapobiec ewentualnym manipulacjom w czasie wyborów. W momencie, gdy system zostanie uznany za bezpieczny, obywatele Szwajcarii otrzymają pocztą swoje karty do głosowania z potrzebnymi danymi do założenia konta i zalogowania.
Test penetracyjny sprawdzający bezpieczeństwo systemu został już przeprowadzony przez akredytowaną jednostkę. Projekt, który potrwa od 25 lutego do 24 marca 2019 roku ma charakter globalny i otwarty jest dla wszystkich chętnych. Każdy z uczestników może wygrać do 50 tys. CHF w zależności od wykrytych słabości na frontendzie lub backendzie. Do tej pory zarejestrowało się ponad 1000 uczestników, w tym ze Szwajcarii – 30%, Francji – 17%, Stanów Zjednoczonych – 5%, Niemiec – 5% i Kanady – 4%.
Próby z głosowaniem online trwają w Szwajcarii już od 2004 r. Jednak dopiero teraz Swiss Post udostępnił system, który można przetestować całościowo, by wyeliminować nieprawidłowości w działaniu systemu wynikające z błędów ludzkich lub prób manipulacji. Zgodnie z wymogami prawa szwajcarskiego system musi być przed pierwszym użyciem certyfikowany, a kod źródłowy musi zostać ujawniony.
Do podobnego wniosku doszedł bank BGŻ BNP Paribas, który zaprosił kilku wiodących światowych producentów systemów EDR (Endpoint Detection and Response). Każda z drużyn biorąca udział w Cyber Challenge musiała przygotować 5 przykładów złośliwego oprogramowania (malware), z którym musiały sobie poradzić programy przygotowane przez wszystkie rywalizujące ze sobą zespoły. Dodatkowo, swoje próbki przygotował również bank. Producenci systemów EDR musieli przetestować swoje oprogramowanie i poddać go próbie zagrożeń pochodzących z wielu źródeł, na przykład pobranego zainfekowanego pliku czy zainstalowanego za pośrednictwem zewnętrznego urządzenia złośliwego oprogramowania. Brawo za inicjatywę!
Czy ten artykuł był pomocny?
Oceniono: 0 razy