Polska Agencja Prasowa podaje, że Brytyjska policja poinformowała o aresztowaniu założyciela WikiLeaks Juliana Assange’a, który od 7 lat przebywał w ambasadzie Ekwadoru w Londynie. Władze Ekwadoru podjęły decyzję o wycofaniu udzielonego mu azylu politycznego. Twórca portalu ujawniającego tajne dokumenty stanie przed brytyjskim wymiarem sprawiedliwości. W kolejce ustawiają się Szwecja oraz USA.
Dokładnie nie wiadomo co było powodem wycofania azylu. Zemsta obecnego prezydenta Ekwadoru? Mówi się o politycznych zagrywkach, w których należy doszukiwać się zmiany decyzji Ekwadoru. Podobno sam prezydent jest oskarżany o korupcję po tzw. wycieku INA Papers. Więcej informacji temu wyciekowi poświęcono na specjalnej stronie http://inapapers.org. W każdym razie dotychczas Julian ukrywał się przed brytyjskim sądem, ponieważ chciano mu postawić zarzuty wydane przez Szwecję w 2010 roku za rzekome molestowanie seksualne i gwałt. Zlekceważenie wezwania do stawienia się w sądzie w 2012 roku zakończyło się wczorajszym aresztowaniem.
Prawnicy założyciela WikiLeaks argumentowali, że mógłby zostać wydany władzom USA w związku z ujawnianymi tajnymi dokumentami dotyczącymi wojska i dyplomacji. Czy jest to też zemsta amerykańskich służb specjalnych za Edwarda Snowdena, który ciągle pozostaje nieuchwytny? W USA założycielowi WikiLeask może grozić nawet kara śmierci. Jest tam postrzegany jako zdrajca — dziennikarz, który ujawniał patologię na najwyższych szczeblach politycznych i instytucjonalnych (co nie zmienia faktu, że rzekomo brał udział w crackowaniu haseł, które wykorzystywano do włamywania się do rządowych komputerów).
Zupełnie innego zdania jest portal WikiLeaks, który oskarża Waszyngton, w tym amerykańską agencję CIA o podejmowanie specjalnych wysiłków, aby założyciela WikiLeaks aresztowano i przewieziono do USA.
Polityczne zagrywki — o co chodzi z WikiLeaks?
Julian Assange jest drzazgą na tyłku USA, ponieważ w 2010 roku opublikował ściśle tajne nagrania, które zostały przekazane portalowi przez Bradleya Manning’a, dzisiaj znanego pod nazwiskiem Chelsea Manning (podobno zmienił płeć). Manning pracował dla amerykańskiego wojska. W 2010 roku pobrał cztery bazy danych ze systemów wojskowych. W środku znajdowały się informacje obnażające amerykańskich żołnierzy i dowódców. Baza danych zawierała 90 tys. raportów dotyczących operacji w Afganistanie, 400 tys. relacji z Iraku, 800 raportów z Guantanamo i 250 tys. depesz, które znajdowały się w posiadaniu Departamentu Obrony.
Assange w 2010 miał pomagać (pośredniczyć?) Manningowi w crackowaniu haszy haseł przechowywanych na komputerach rządowych podłączonych do sieci Secret Internet Protocol Network (SIPN) używanej przez Departament Obrony do przechowywania i dzielenia się tajnymi dokumentami z innymi państwowymi instytucjami. Manning nie miał pełnego dostępu do sieci, ale jako analityk bezpieczeństwa posiadał podstawowy poziom dostępu. Potrzebował uprawnień administratora, które udało się zdobyć. Dzięki zdobytym poświadczeniom logował się do sieci SIPN i przekazywał WikiLeaks jeszcze więcej tajnych dokumentów. Część z nich była publikowana przez portal.
Manning za swoje czyny został skazany. Natomiast Stany Zjednoczone oskarżyły założyciela WikiLeaks Juliana Assange’a o spisek mający na celu włamanie się do komputera z tajnymi dokumentami w 2010 roku. Akt oskarżenia został wydany kilka godzin po aresztowaniu przez brytyjską policję.
